Znaczki zbieram od 50 lat! Wywiad z Ryszardem.

Wieczór, niedzielny spokojny dzień. Ryszard pochyla się nad albumem i… zamiera. Zaczął się czas oglądania znaczków. Od ponad 50 lat zajmuje się tym hobby. To znacznie dłużej niż ja żyję!

Magia Świąt: Jak długo interesuje cię filatelistyka?
Ryszard: Temat ten interesuje mnie od szkoły podstawowej, wszystko zaczęło się, gdzieś w szóstej klasie szkoły podstawowej.

 

Magia Świąt: Jak to się zaczęło?
Ryszard: Nie pamiętam dokładnie, to było tak dawno. Wydaje mi się, że wszystko zaczęło się w gronie kolegów. Tak podczas luźnej rozmowy, podczas przerwy, wyszedł temat zbierania znaczków. I się zainteresowałem.

 

Magia Świąt: Jakie znaczki zbierałeś na samym początku?
Ryszard: Zbierałem wszystkie znaczki, z całego świata. Miałem dużo znaczków z Ameryki (rodzina mi podsyłała) i z Kuby (!?). Jak rozeszło się po rodzinie, że zacząłem zbierać znaczki, to każdy pomagał jak się da. Ci, którzy było poza granicami kraju, to przesyłali znaczki w paczkach. Ci, którzy wyjeżdżali wtedy na urlopy do innych krajów, kupowali na poczcie i mi przywozili.

Znaczki zbieram od 50 lat! Wywiad z Ryszardem magiaswiat.org

Magia Świąt: Kiedy zadecydowałeś zbierać tylko polskie znaczki?
Ryszard: Znaczki polskie zacząłem zbierać w latach 60-tych. Wtedy to wykupiłem pierwszy abonament. Była taka opcja dla kolekcjonerów, jak się wykupiło na Poczcie Polskiej specjalny abonament, to co kwartał przychodziły nowe znaczki. Oczywiście odbierało je się na poczcie.

 

Magia Świąt: A kiedy ukazał się pierwszy znaczek w powojennej Polsce?
Ryszard: Pierwsze znaczki ukazały się już w 1944 roku, była to seria, trzy znaczki tzw. Wodzowie, Romuald Traugutt, Tadeusz Kościuszko i Jan Henryk Dąbrowski. Te znaczki można zobaczyć tutaj:  http://katalogznaczkow.net/index.php?pokaz=znaczki/znaczki2&seria=1944_1

 

Magia Świąt: A kiedy ukazał się pierwszy polski znaczek?
Ryszard: To było podczas zaborów, w 1858 roku. Nie było polskich napisów, tylko rosyjskie. Ale ten znaczek uznaje się za pierwszy polski znaczek. Jego obecna wartość, w zależności od papieru, wydruku, koloru i itd. może dojść od 1.400 zł do 250.000 zł. I nie wiadomo, ile ich jest i kto je ma.

 

Magia Świąt: Czy oglądanie znaczków nie jest nudne?
Ryszard: Absolutnie! Lubię przeglądać znaczki, jak ja się wtedy relaksuję! A czas mi tak szybko mija, że tylko głos żony wołającej na kolację, wyrywał mnie z tego zajęcia. Znaczki są piękne. Teraz to raczej nad nimi często nie siedzę. Ale po tej rozmowie, z miłą chęcią zorganizuje sobie czas i posiedzę nad znaczkami. Mam też kilka książek o znaczkach, katalogów.

 

Magia Świąt: Chodzisz do klubów filatelistycznych?
Ryszard: Obecnie sporadycznie, w minionych latach chodziłem raz w tygodniu. Spotykałem się z innymi kolekcjonerami, rozmawialiśmy, dzieliliśmy się wrażeniami i nowinkami. Czasem wymienialiśmy się znaczkami.

 

Magia Świąt: Czy odwiedzasz wystawy ze znaczkami?
Ryszard: Tak, odwiedzam. Wystawy są interesujące, dużo na nich się dzieje. I jak są organizowane w moim mieście, to oczywiście idę na nie.

 

Magia Świąt: Czy na bieżąco śledzisz nowe wydania znaczków?
Ryszard: Obecnie już nie. Od trzech lat spasowałem. Czasami interesuje się nowymi wydaniami, szczególnie jak jest wydany jakiś okolicznościowy blok (blok to specjalny rodzaj znaczka z reguły większego formatu jak znaczek).

 

Magia Świąt: Kiedyś, dostęp do znaczków nie był łatwy, jak sobie wtedy radziłeś?
Ryszard: Jak wszyscy. Polak potrafi. Jak mówiłem wcześniej, rodzina mi pomagała. Dodatkowo wymieniałem się z innymi kolekcjonerami. Co prawda najpierw trzeba było ich poznać, bo nawet wtedy nie było takich miejsc, abyśmy się mogli regularnie spotykać.

 

Magia Świąt: Ile znaczków liczy Twoja kolekcja?
Ryszard: Nie liczyłem, nie będą zgadywać. Ale jest fajna i kolorowa. I bardzo ją lubię.

Znaczki zbieram od 50 lat! Wywiad z Ryszardem magiaswiat.org

Magia Świąt: Co lubisz w znaczkach najbardziej?
Ryszard: Uważam, że nasze znaczki są jedne z najładniejszych znaczków na świecie. I dlatego tak się nimi zachwycam. Moją kolekcje pokazuję czasami rodzinie z zagranicy i też jej się podoba. Wydano ciekawe i ładnie dopracowane kolekcje, seria dotycząca przyrody, kolekcja zamków czy parowozów. Dużo jest znaczków z okazji wydarzeń sportowych, jak na przykład o piłce nożnej.

 

Magia Świąt: Na koniec każdej rozmowy w cyklu „Ludzie z pasją” zadajemy jedno pytanie: Co jest magicznego w Twojej pasji?
Ryszard: (po dłuższej chwili) Wszystko! Sam pomysł jest magiczny, znaczek służy nie tylko do zbierania, ale także do wysyłania listów.  Piękny kształt znaczka, ząbki dookoła niego są ciekawe, kolory, pomysły na serie kolekcjonerskie. Pasja oglądania łączy tyle osób, nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Może najbardziej magiczne jest to, że znaczki łączą ludzi?

 

Kilka słów o Ryszardzie:
Znawca znaczków i samochodów; jego pasja i praca były powiązane ze sobą – uwielbia naprawiać samochody i przez wiele lat prowadził swój warsztat samochodowy. Od kilku lat na emeryturze. Kocha: Indie, sushi, medytację i swoją żonę.

 

Dziękujemy za rozmowę.

 

zdjęcia: pixabay.com/pl

 

Może polubisz, dodasz komentarz lub udostępnisz innym? Z góry dziękujemy!
Pin Share

Post Author: Izabela

marketingowiec, szkoleniowiec, podróżnik, zadowolona z życia prywatnego i zawodowego, autorka bloga jakzalozycbloga.com.pl oraz modelarniamarki.pl, także wsparcie techniczne bloga Magia Świąt, zawsze w dziale marketingu, ponad 20 lat w branży. Uwielbia Indie, sushi, pizzę i medytacje. Córka Danuty.

1 thought on “Znaczki zbieram od 50 lat! Wywiad z Ryszardem.

    Grzegorz

    (27 lutego 2017 - 12:35)

    mój tata też zbierał znaczki. lubiłem z nim je oglądać…. wspomnienia się u mnie odnowiły po przeczytaniu tego wywiadu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *