Haridwar – kolejne ulubione miejsce w Indiach. Część 2.

Haridwar – kolejne ulubione miejsce w Indiach. Część 2.

 

Haridwar – Pawan Dham

Zwiedzamy świątynię Pawan Dham – słynną ze wspaniałych witraży i luster. Nie wolno robić zdjęć w świątyni i też nie było możliwości kupna widokówek. Trochę zrobiłam zdjęć pomieszczeń z holu, bo tam było wolno. I musicie wierzyć mi na słowo, że witraże są niesamowite i piękne. Te wiraże są wymiarowe – przestrzenne 3D, np. jest tu zrobiony powóz Lorda Kryszny z bitwy pod Kuruksetrą.

Haridwar magiaswiat.org

Jestem tu ponownie dwa lata później, i sytuacja się zmienia wolno robić zdjęcia w świątyni, więc biorę aparat w dłoń i ruszam z impetem do roboty! Zdjęć narobiłam bardzo dużo. Myślę, że każdy witraż uwieczniłam w aparacie. Są piękne. Ponadto mogliśmy kupić trójwymiarowe obrazki z wizerunkami różnych bóstw.

Zdjęcia z tej części zobaczycie tutaj: Pawan Dham

 

Lal Mata

Lal Mata to replika świątyni Vaishno Devi w Kaszmirze. To świątynia trzech Hinduskich Bogiń Kali, Durgi i Lakszmi. W dolnej części świątyni w centrum stoi lingam, który jest niezwykły z powodu, że na nim są wyrzeźbione głowy Lorda Shivy z czterech jego stron: w dolnej części lingamu oraz w górnej, po cztery, czyli w sumie jest ich chyba 8. Nigdy takiego nie widziałam.

 

Świątynia ma piętra, najciekawsze jest to, że do górnych partii wchodzi się przez taki tunel zakręcony, trzeba iść na kolanach. Miałam stracha, o mały włos bym zrezygnowała z tego wejścia, ale co gorsza, innego nie było.

Haridwar magiaswiat.org

A jeszcze muszę wspomnieć, że zmuszona byłam skorzystać z toalety, to był mój wyczyn. Weszłam na bosaka bez butów do przytułku, ale musicie wiedzieć, że to nie są takie toalety, które my znamy. Podłoga była koszmarnie brudna i mokra. Jak wyszłam, to poszłam umyć nogi w kałuży przed świątynią. Nogi myłam w towarzystwie krowy, bo ona właśnie miała pragnienie.

 

W świątyni jest bardzo dużo różnym lingamów, zobaczyliśmy je wszystkie i oczywiście uwieczniłam je na zdjęciach. Dwa lata później, świątynia jest po renowacji, można wejść spokojnie na najwyższe piętro. Teraz dopiero widać jak wiele lingamów jest w świątyni, jeden jest bardzo duży i jest nim zachwycona.

 

Zdjęcia z tej części zobaczycie tutaj: Lal Mata

 

Pierwszą część przeczytacie tutaj:

Haridwar – kolejne ulubione miejsce w Indiach

 

Ashram Jai Ram

Jai Ram Ashram to miejsce, gdzie można zobaczyć śnieżnobiałe rzeźby bogów i demonów oraz ruchome figurki przedstawiające sceny z sanskryckich epopei. Oprowadza nas poznany wcześniej Swami (ksiądz) Amritamtad. Scen z epopei jest bardzo dużo, toteż oglądanie ich i słuchanie historii o każdej takiej scenie trwa bardzo długo.

Haridwar magiaswiat.org

Na koniec spotkania zrobiliśmy sobie zdjęcie ze Swamim i pięknie mu podziękowaliśmy. To zwiedzanie naprawdę trwało długo, wynajęty rikszarz zaczął się denerwować i zaczął nas szukać. Rzut oka na dziedziniec aszramu, na którym widzimy ogromną rzeźbę, która robi na nas wrażenie.

 

Zdjęcia z tej części zobaczycie tutaj: Ashram Jai Ram

 

Ostatnia część o Haridwarze w grudniu! Zapraszamy już teraz.

 

Może polubisz, dodasz komentarz lub udostępnisz innym? Z góry dziękujemy!
Pin Share

Post Author: Danuta

emerytka (czego każdemu życzy), podróżniczka, wielbicielka Indii i medytacji, a także sushi. Do pisania skłoniła ją sytuacja życiowa: choroba przykuła ją do łóżka (jest chora na raka i była sparaliżowana od pasa w dół). Od jakiegoś czasu ponownie chodzi i stara się na nowo zorganizować sobie życie. A ponieważ ma dużo czasu wolnego postanowiła pisać. Mama Izabeli.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *