Ganges, Święta Rzeka Indii. Wspomnienia z naszej podróży po Indiach.
Zacznijmy nietypowo…. Czy wiecie, że…..Sąd w Indiach uznał, że rzeki Ganges i Jamuna to osoby? Zanieczyszczanie rzek będzie znaczyło od tego momentu, naruszanie jej prawa do życia.
Co prawda, nie wiem, jak to będzie wyglądało w praktyce. Przecież te rzeki najpierw trzeba oczyścić i ‘wyleczyć’ z tego wszystkiego, co teraz w nich jest. I jak oduczyć mieszkańców jej zanieczyszczania?
Ale wyjaśnijmy to od początku. W kwietniu 2017 roku sąd na północy Indii uznał, że rzeki Ganges i Jamuna są osobami. Dostały one status „bytów żywych” i osób prawnych. A wszystko po to, aby ratować te rzeki przed zanieczyszczeniem. I od tego momentu, już nie trzeba będzie udowadniać zakładom czy firmom, że zanieczyszczają te rzeki. Nie wolno im i już! Po ogłoszeniu wyroku zostały wstrzymane budowy nowych zakładów i fabryk nad brzegami tych dwóch rzek. Wszystkim, którzy obecnie zanieczyszczają te rzeki, grozi sąd i zamknięcie firmy.
Ganges to rzeka przepływająca przez Indie i Bangladesz, jej długość to 2.700 km, wpływa do Zatoki Bengalskiej, a następnie do Oceanu Indyjskiego. Największe miasta nad Gangesem to: Varanasi, Patna, Allahabad i Kanpur. Akurat mieliśmym to szczęście i byłam i w Varanasi i w Kampur.
Rzeka Ganges wypływa w Himalajach z lodowca Nanda Devi, w jego pobliżu znajduje się jedna z ważniejszych hinduskich świątyń Gangotri, świątynia Lorda Sziwy. W tej świątyni też byliśmy :-), a nawet nogi moczyliśmy w tej przerażającej zimnej i lodowatej wodzie, ale było fajnie i towarzyszyło nam dużo emocji. Opis naszej podróży możecie znaleźć tutaj: Gangotri – niezwykła duchowa podróż (2)
Ganges uważany jest przez wyznawców hinduizmu za Świętą Rzekę, dla nich jest ona odzwierciedleniem (chyba tak można powiedzieć) bogini Gangi. Według wierzeń dawno, dawno temu pewien król odbył wielką pokutę, prosząc Bogów, aby Ganga zstąpiła na Ziemię i oczyściła z grzechów jego przodków (ponieważ woda jest elementem oczyszczającym). Ganga była zbyt potężna, aby sama mogła zejść na ziemię, więc Sziwa wziął ją na swoją głowę, dopiero z jego głowy woda spłynęła siedmioma nurtami i rozlała się po kraju. Tak mówi stary przekaz, a mnie się on bardzo podoba.
Dla wszystkich mieszkańców Indii Ganga to Rzeka Matka, która pomaga w oczyszczeniu oraz zbawieniu. Miasta zbudowane nad jej brzegiem to miasta święte. Każdy musi odwiedzić, choć jedno takie miasto i wykapać się, choć raz w Gangesie. My byliśmy w dwóch takich miastach i kąpaliśmy się w Jej wodach. W Herakhanie woda była nawet dość ciepła, w Haridwarze też nie było aż tak źle. Tylko prąd był strasznie silny, niektórzy, aby się wykapać, trzymali się łańcuchów, by rzeka ich nie porwała. A i tak powpadali do wody.
W Allahabadzie Ganges łączy się z Jamuną i podziemną rzeką Saraswati. Co cztery lata, w czterech ‘specjalnych’ miastach nad Gangesem odbywa się święto Kumbh Mela. Wtedy przybywają tu pielgrzymi z całych Indii, aby wziąć kąpiel w tych świętych miastach, a ilość ich przekracza tysiące. Ta pielgrzymka jest największą na świecie.
Jednym z tych miast jest Haridwar. Byliśmy tam, ale nie w czasie święta. Natomiast kąpiel tam została przez nas zaliczona.
Wody Gangesu w górnym biegu wykorzystywane są na spławy trekkingowe. Myśmy nie płynęli i chyba nigdy tego nie zrobimy :-). Ale widzieliśmy z góry, jak zwiedzaliśmy miasto, takich śmiałków w rzece.
