Bartosz to mój syn. Długo pracowałyśmy nad tym, aby udzielił nam wywiadu. Ale w końcu się udało :-). jestem dumna z syna!
Magia Świąt: Powiedz nam, czym się zajmujesz?
Bartosz: Zajmuje się klikaniem w guziki na klawiaturze tak, aby miały sens i stanowiły działający program, czyli tzw. Developer.
Magia Świąt: Jak długo interesujesz się programowaniem?
Bartosz: Będzie ze 20+ lat? Od czasów ZX81.
Magia Świąt: Czy uczyłeś się sam, czy studiowałeś ten kierunek i gdzie?
Bartosz: Zostanie dobrym programistą to głównie własna praca, studia zawsze są mile widziane, ale dobre studia. Studia tylko dla papierka to strata życia. Ja uczyłem się na PJWSTK i był to dobry wybór, sporo mi to dało i wskazało, czego się uczyć. Nic jednak nie zastąpi pracy nad sobą, zwłaszcza że informatyka się zmienia, szybko i często.
Magia Świąt: Czego nauczyło Ciebie pisanie programów? Czy rozwinąłeś jakieś cechy charakteru, których wcześniej nie miałeś lub były znikome?
Bartosz: Hmm, nauczyłem się siarczyście kląć, jak coś nie działa 🙂 Co się rozwinęło? Hmm programuje od małego, więc trudno powiedzieć, co, informatyka u mnie ukształtowała. Rozwiązywanie problemów, o których istnieniu mało kto wie:) szukanie informacji, analityka, metodyczność, kojarzenie faktów, rozwiązania nieszablonowe, patrzenie na zagadnienia z różnych perspektyw, siedzenie godzinami przed kartką papieru i monitorem.
A nie jednak coś nowego jest:) Zarządzanie ludźmi, zespołami, projektami, czasami, zasobami itp. Kiedyś nastąpił ten moment wyjścia z czystego klepania w klawisze w team leadera i to było ciekawe doświadczenie.
Magia Świąt: Czy to prawda, że kod to poezja? (powiedzenie platformy worpdress.org/pl).
Bartosz: Patrząc na kod wordpressa to stwierdzenie to niezły bełkot 🙂
Poezja mi się kojarzy z masą nadmiarowych słów, które stanowią rozdmuchaną treść. Można ją zrozumieć na wiele sposobów (o ile się da zrozumieć :D). W sumie jak wordpress… Program powinien robić jak najlepiej to, co jest jego zadaniem, uwzględniając budżet na niego przeznaczony :).
Magia Świąt: Bycie informatykiem to styl życia czy zawód?
Bartosz: I to, i to. Zawód to zwykłe klepanie tego, co ktoś wymaga od nas i dla jednych, to jest ok. Jednak bycie dobrym programistą wymaga znacznie więcej i to ‘znacznie więcej’ rzutuje na życie codzienne.
Magia Świąt: Ludzie myślą, że informatycy to osoby ponure, siedzące tylko przy komputerze. Nielubiące ludzi. Ile jest w tym prawdy?
Bartosz: Myślę, że to jest zdeczko inaczej. Informatyka wymaga cały czas sporo nauki, a to robią najlepiej introwertycy. Większość ludzkości stanowią ekstrawertycy, więc dlatego tak się uważa. Do tego dochodzi specyficzne poczucie humoru, ‘inny świat’ i kolejne nieporozumienia. Programiści są spoko :).
Magia Świąt: Czy możesz podać kilka rad, dla młodych osób chcących robić to samo, co Ty?
Bartosz: Chcesz coś napisać i nie wiesz jak? Po prostu zacznij, googluj, ucz się, rób błędy i nie poddawaj się. Nie ma czegoś takiego jak program doskonały, więc też nie popadaj w za duży perfekcjonizm. Jeżeli lubisz programować, to na pewno będziesz to robić. Jeżeli chcesz programować, ale nie czujesz tego, to daleko nie zajdziesz.
Danuta i Izabela
