Nowy miesiąc, nowy Rok i nowy wywiad pojawia się na naszym blogu. Tym razem rozmawiamy z Nelą o jej pracy.
Nelę poznałyśmy….jak poszukiwałyśmy wsparcia przy zmianach w naszym nowym magicznym domku. Nela potrafi połączyć nasze potrzeby, nasz gust z naszym budżetem 🙂 . Może już wiecie, czym zajmuje się? Jak nie, to zapraszamy do przeczytania wywiadu.
Magia Świąt: Powiedź nam, co dokładnie robisz zawodowo.
Zajmuję się projektowaniem wnętrz od projektu po realizację. Opracowuję wnętrza prywatne takie jak domy, mieszkania, ale również przestrzenie komercyjne – kawiarnie, restauracje, biura itp.
Magia Świąt: Jak długo interesujesz się projektowaniem wnętrz
Trudne pytanie, bo trzeba sięgnąć pamięcią w bliżej nieokreśloną przeszłość. Myślę, że już w gimnazjum (czyli w okolicy moich kilkunastu lat) miałam pierwsze, świadome zamiłowanie do projektowania. Przejawiające się między innymi kilkukrotną zmianą wyglądu mojego pokoju. Myślę jednak, że od dziecka miałam zapędy w te stronę, ponieważ mój ojciec przez długi czas pałał się budowlanką (głównie wykończeniówką) i bardzo mnie intrygowało, czym się zajmował.
Magia Świąt: Czy uczyłaś się sama czy studiowałaś ten kierunek, i gdzie?
Skończyłam Akademię Sztuk Pięknych im E. Gepperta we Wrocławiu z tytułem magistra na kierunku architektury wnętrz. Jednak mój zawód wychodzi z mojej pasji, więc sama też starałam się zdobywać wiedzę z różnych źródeł – nie tylko z wykładów.
Magia Świąt: Czy projektowanie sprawia ci przyjemność, czy traktujesz to tylko jako zawód? Czy to coś więcej?
Jak wspomniałam wcześniej – to moja pasja. Projektowanie, słuchanie innych, wyczuwanie charakteru inwestora, sprawdzanie, w których zestawieniu materiałów i kolorów będą czuli się najlepiej, dogrywanie szczegółów, szukanie odpowiedzi na wiele problemów i stawianie sobie nowych wyzwań – to wszystko jest częścią mnie. Cały proces projektowy sprawia mi ogromną przyjemność. Jak w każdym zawodzie są stresujące momenty, ale osiągnięty ostateczny wynik – czyli zadowolenie klienta – jest ogromną satysfakcją końcowej pracy.
Magia Świąt: Czy łatwo jest Ci nawiązywać kontakty z ludźmi? Są to ludzie mający pewne już ustalone wizje wyglądu swojego mieszkania, czy pomagasz im odnaleźć swój styl?
Gdy byłam młodsza, to byłam dość skrytą i małomówną dziewczyną. Czułam zawsze, że mam trochę inną wrażliwość niż pozostali, bo lubiłam szeroko rozumianą sztukę – książki, poezję, balet, operę, malarstwo, teatr i wiele innych. Moi rówieśnicy mieli trochę inne zainteresowania. Z wiekiem zaczęłam rozumieć, że świat nie kończy się na mojej małej miejscowości. Nabrałam więcej wiary w siebie. Wciąż się uczę nawiązywać kontakty, nowe znajomości, być osobą otwartą, ale nie przychodzi mi to łatwo. Gdy widzę, że ktoś przede mną otwiera się, aby mu pomóc w zaaranżowaniu tej intymnej strefy naszego życia prywatnego – to nawiązanie relacji jest dla mnie o wiele łatwiejsze.
Klienci, z którymi współpracuję, są różni, ponieważ każdy jest inny. Inaczej świat byłby nudny, prawda? Niektórzy szukają pomocy w uporządkowaniu swoich pomysłów i wizji, czasami nie mają w ogóle pojęcia, co tak naprawdę będzie dla nich najlepsze i czego chcą. Czasami klienci przychodzą z inspiracjami tego, co im się podoba, ale nie wiedzą jak to przenieść do ich czterech kątów. W każdym przypadku pomagam inaczej.
Magia Świąt: Czy często zmieniasz swoje projekty pod wpływem komentarzy Klientów? Od czego zależy ich jak najmniejsza ilość?
Jeśli opinia klienta ma uzasadnienie, to zmieniam wstępny projekt. Zwykle są to nieduże zmiany na etapie koncepcji. Czasami zdarza się, że zmieniamy coś, żeby pokazać na wizualizacji (widok poglądowy wygenerowany przez program do obróbki 3D), że to nie wygląda dobrze. One są właśnie po to, aby klient miał pogląd na to jak będzie wyglądać jego wnętrze zanim zaczniemy murować ściany i zamawiać płytki. Wizualizacje – jakkolwiek bardzo ważne – jednak są tylko kolejnym etapem projektowania. Na cały projekt składa się wiele innych elementów. Poczynając od rzutu ergonomicznego rozkładu pomieszczenia, a kończąc na kosztorysach i nadzorze autorskim. W tych bardziej zaawansowanych etapach zwykle klienci zdają się już na mnie.
Magia Świąt: Co lubisz najbardziej w swojej pracy?
Emocje klientów, gdy zobaczą pierwszą wizję swojego nowego wnętrza domu. Nie zawsze wyrażają to w słowach. Czasami wystarczy uśmiech na twarzy, pozytywna energia i chęć dalszego działania, żeby całość zrealizować możliwie szybko. Poza tym jest jeszcze wiele wspaniałych aspektów mojej pracy, które lubię – możliwość oglądania pięknych materiałów, kreowanie wnętrza i przestrzeni, możliwość zobaczenia jak to co wymyśliłam ktoś realizuje, koordynowanie prac, rozmowy z innymi architektami, sprawdzanie i wdrażanie nowych technologii i wiele, wiele innych.
Magia Świąt: Jakie cechy charakteru powinien mieć architekt?
Powinien być otwarty na nowe pomysły i rozwiązania, powinien być kreatywny, szczery wobec siebie i zdeterminowany.
Magia Świąt: Czy możesz podać kilka rad, dla młodych osób chcących robić to samo co Ty?
Nie bójcie się marzyć o tym, aby zostać świetnym architektem wnętrz. Nie jest to prosta droga kończąca się na kursie weekendowym. Przed wami wiele lat pracy, w biurze projektowym, na uczelni i poza nią, na praktykach, na wyjazdach zagranicznych, na targach, na szkoleniach. Wszystko po to, aby stale rozwijać waszą kreatywność, pogłębiać waszą wiedzę i rozwijać rozumienie potrzeb drugiego człowieka. Jeśli naprawdę tego chcecie – sięgnijcie po to!
Dziękujemy za rozmowę.
Kilka słów o Neli.
Właścicielka biura projektowego NELA JUST architektura wnętrz i dwóch kotów. Blondynka z głową pełną pomysłów i ciekawych rozwiązań. Uwielbia nowe rozwiązania technologiczne. Miłośniczka swojego zawodu i dobrej książki.
Danuta i Izabela
magiaswiat.org
