W tym miesiącu publikujemy ciekawy wywiad dla wszystkich wielbicieli dobrych zdjęć. My do nich należymy, chociaż sami nie potrafimy zapanować dobrze nad aparatem. Ale doceniamy piękne obrazy, bo dobre zdjęcie mówi więcej niż 1 000 słów.
Magia Świąt: Jak zaczęła się przygoda z robieniem zdjęć?
Studiowałam anglistykę i fotografia w ogóle mnie nie interesowała. Chciałam być tłumaczem. Kiedy jednak w roku 1989 poznałam mojego przyszłego męża – Andrzeja Baturo – fotoreportera i działacza na polu fotografii, wszystko się zmieniło. Przetłumaczyłam na język polski Historię Fotografii Światowej Naomi Rosenblum i sama zaczęłam fotografować w górach. Mój mąż zaraził mnie swoją pasją. I tak już zostało do dzisiaj. Całe moje życie zaczęło się kręcić wokół fotografii. Robiliśmy albumy, wystawy swoje i innych autorów, brałam udział w konkursach i sama je organizowałam, tak samo jak kursy, plenery i spotkania fotograficzne. Fotografia okazała się fascynującym medium, w którym człowiek może wyrazić siebie.
Magia Świąt: Czy robienie zdjęć jest Twoim sposobem na życie? Czy to hobby?
Od początku było to coś więcej niż hobby. Fotografia dawała nie tylko szansę na przeżywanie chwil w intensywniejszy sposób, ale również poczucie niezależności i wolności. Można było kreować swój własny świat, oparty na wyobraźni, a w świecie realnym fotografia pozwalała na samostanowienie.
Magia Świąt: Czy studiowałaś ten kierunek i gdzie? I jak dokładnie się nazywał?
Nigdy nie studiowałam fotografii. Jestem tzw. samoukiem. Techniki uczyłam się od Andrzeja i jego kolegów, a teorii i historii – z książek. U nas w domu do dziś jest cała ich ściana. Nauczyłam się jak wywoływać filmy w naszej domowej, piwnicznej ciemni i jak własnoręcznie robić barwne odbitki pod powiększalnikiem. Od około roku 2005 pracuję cyfrowo. Zostałam członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików.
Magia Świąt: Co jest takiego niesamowitego w robieniu zdjęć, że sprawia ci przyjemność?
Bycie tu i teraz. Fotografowanie to rodzaj medytacji. Pozwala ono również na poszukiwanie własnej chwili, którą wyróżnia się w życiu na tle innych podobnych. To daje intensywniejsze przeżywanie świata.
Magia Świąt: Czy Twoja praca pomaga w nawiązywaniu kontaktów z innymi ludźmi?
Ponieważ dość szybko uruchomiliśmy własne wydawnictwo albumowe (Wydawnictwo Baturo) oraz galerię fotografii, od początku miałam szczęście poznawania wybitnych polskich i zagranicznych fotografików, z których każdy miał swój własny pogląd na to, jak ma wyglądać „prawdziwa“ fotografia. Każdy twórca to interesująca osobowość, ubarwiająca moje życie swoimi poglądami na świat i podejściem do życia. Po każdym wernisażu (i nie tylko) spotykamy się i dyskutujemy na wiele tematów, jeździmy na wspólne plenery i poznajemy nowe miejsca. To bardzo wzbogaca i sprawia, że życie jest urozmaicone. Samo zaś tworzenie daje poczucie sensu i wartości.
Magia Świąt: Co dla Ciebie oznacza pojęcie Dobre zdjęcie?
To fotografia autentyczna, wypełniona emocjami. Taka, przy której bije nam szybkiej serce. Przy okazji – dobra pod względem formalnym, technicznym, oraz kompozycyjnym. Jednakże wspomniane emocje są najważniejsze. Górują nad tematem.
Magia Świąt: Wiemy, że jesteś Dyrektorem generalnym FotoArtFestivalu. Jak powstał pomysł na Festiwal? Ile artystów pokazuje na nim swoje zdjęcia i osób go odwiedza?
FotoArtFestival jest pochodną naszej działalności jako kuratorów Galerii Fotografii B&B. Około roku 2000 zaczęliśmy się zastanawiać czy nie fajnie byłoby pokazać więcej wystaw niż jedną na miesiąc, a stąd już blisko do idei festiwalu. Poza tym zależało nam z mężem, aby pokazywać fotografię polską w kontekście światowym, bez dzielenia na dział polski i zagraniczny, tylko jako całość. I tak, po wielu trudach organizacyjnych udało nam się doprowadzić do współpracy z miastem i w roku 2005 powstał I FotoArtFestival.
Od początku założeniem było, że pokazujemy tylko wystawy, które wcześniej w Polsce nigdy nie były prezentowane oraz że skupiamy się na międzynarodowości zapraszając artystów z prawie wszystkich kontynentów, aby ukazać wielokulturowość fotografii i umieścić siebie na tym tle. Zapraszamy wybitnych twórców, którzy mają realne osiągnięcia na polu fotografii światowej. Chcemy pokazywać fotografię najwyższych standardów.
FotoArtFestival ma również misję edukacyjną. Organizujemy wiele warsztatów. Najważniejsze jednak są osobiste spotkania z artystami, których zapraszamy do Bielska-Białej. To oni wprowadzają wspaniały koloryt i są inspiracją dla licznej rzeszy widzów, którzy przyjeżdżają z całej Polski oraz z zagranicy. Na każdym festiwalu pokazujemy wystawy kilkudziesięciu artystów z całego świata (p[o jednym z danego kraju), a w wystawach towarzyszących bierze udział ich w sumie kilkuset.
Magia Świąt: Czy możesz podać parę rad dla miłośników fotografowania.
Nie lubię dawać rad. Każdy ma swoją, unikatową drogę. Jedyne czego sama staram się trzymać – to podążanie za intuicją i robienie tego, co sprawia przyjemność oraz daje satysfakcję. Szkoda dobrowolnie marnować naszych chwil na rzeczy, które nie dają nam radości. Natomiast w fotografii najważniejsze jest patrzenie, nie sprzęt.
Dziękujemy za rozmowę.
PS. Od roku 2017 (po śmierci męża), wszystkie dotychczasowe wspólne obowiązki prowadzę dalej.
Kilka słów o Inez:
Siostra naszego przyjaciela, artystyczna dusza. Fotografka, prowadzi Galerię Fotografii B&B w Bielsku-Białej. Autorka wielu wystaw indywidualnych i zbiorowych. Nagrodzona kilkoma prestiżowymi nagrodami. Właścicielka pięknych koni.
Danuta i Izabela
magiaswiat.org
zdjęcia: pixabay.com/pl
