Najważniejsze marzenie to oczywiście to, aby mama był zdrowa, aby rak odpuścił i mama mogła znowu chodzić. Reszta się ułoży.
Co zaliczamy do reszty? Kupienie domku, od jakiegoś czasu chcemy zamienić mieszkania na domek z ogródkiem, tylko coś nam ciągle wyskakuje. Być może nie był to dobry czas na taką decyzje. A przy domku trochę miejsca na uprawę, swoje warzywka i owoce. I na czytanie książki na hamaku w swoim ogródku, a teraz to raczej na pisanie bloga leżąc na trawie.
Dalej chcemy iść w kierunku rozwoju duchowego, medytować, brać udział w szkoleniach i jeździć po świecie. A zwłaszcza do jednego ukochanego miejsca – do Indii. Do tych naszych marzeń dochodzi jeszcze rodzina, tata, brat z narzeczoną. Abyśmy byliśmy razem i zdrowi. Aby stworzyć swój ‘kawałek podłogi’, czyli magiczne miejsce dla magicznej rodziny.