Nowy wygląd ganku w naszym magicznym domku.

Nowy wygląd ganku w naszym magicznym domku.

Jak wiecie, remontujemy sukcesywnie nasz nowy domek. Co miesiąc staramy się coś poprawić, pozmieniać i zaadaptować do swoich potrzeb. Taka niekończące się robota :-). Ale za to fajna i dająca nam satysfakcję.

 

Tym razem kilka słów o ganku. W końcu to właśnie tutaj po raz pierwszy goście widzą nasz dom. To tutaj się ubieramy i wychodzimy z domu.

 

Nasz ganek jest mały. Ale zgrabny. Został oczywiście zmieniony i urządzony zgodnie z naszym gustem i stylem.

 

A jak już mówimy o ganku, to nadmienię, że urządzamy także wejście do domu. Ostatnio zakupiliśmy 3 duże donice na kwiaty oraz wiszące kwiaty. W donicach są już posadzone kwitnące kwiaty. Do tego oczywiście dodaliśmy latarenkę i dywanik.

ganek magiaswiat.org

Jak było na ganku przed remontem?

Nie ma co ukrywać, że nie podobało nam się. Ściany były obudowane korkiem, wielki i ciężki wieszak sprawiał wrażenie ciasnoty. Drzwi od łazienki otwierały się w złą stronę (tzn. patrzymy na to z punktu widzenia mojej mamy). Klamki od drzwi nam się też nie podobały.

 

Ganek – co zmieniliśmy?

Wszystko :-), czyli:

– korek zniknął ze ścian, obecnie są one odnowione i pomalowane na biało,

– wymieniliśmy drzwi do łazienki i zmieniliśmy kierunek ich otwierania. Nowe drzwi są także szersze, dzięki czemu mama mieści się, wchodząc do niej z chodzikiem (więcej o tym w tym wpisie: Remont łazienki – kolejne wyzwanie remontowe),

– przy drzwiach wejściowych dodaliśmy czarny karnisz z zasłonami welwetowymi, również w kolorze czarnym,

– pojawiły się białe szafki na buty z jednej ze znanej sieciówki,

– nad jedną z nich powiesiliśmy lustro oraz szynę ze sztucznymi kwiatami,

– dodałyśmy obrazki, zakupione podczas naszych podróży,

– na podłodze pojawił się dywanik (strasznie jest zimno, jak stoi się na niej gołymi stopami),

– czarny wieszak na ubrania dla gości,

– a całości dopełnia plafon stylu glamour.

ganek magiaswiat.org

ganek magiaswiat.org

 

No dobra, jedną rzecz nie zmieniliśmy. Zostawiliśmy podłogę, bo akurat była fajna :-).

 

Remont tego pomieszczenia nie był uciążliwy, jednak trzeba było przemyśleć, co się do niego zmieści i dobrze sprawdzać wymiary, kupując różne przedmioty.

 

W kolejnym wpisie opowiemy Wam o naszym ogrodzie. Sami jesteśmy zaskoczeni, jak on niesamowicie kwitnie 😉 i ile jest tu kwiatów.

 

 

Może polubisz, dodasz komentarz lub udostępnisz innym? Z góry dziękujemy!
Pin Share

Post Author: Izabela

marketingowiec, szkoleniowiec, podróżnik, zadowolona z życia prywatnego i zawodowego, autorka bloga jakzalozycbloga.com.pl oraz modelarniamarki.pl, także wsparcie techniczne bloga Magia Świąt, zawsze w dziale marketingu, ponad 20 lat w branży. Uwielbia Indie, sushi, pizzę i medytacje. Córka Danuty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *