Yamunotri – niezwykła duchowa podróż (1)

Yamunotri to duchowa podróż, którą Wszyscy mamy ciągle w sercu i przed oczami.

Yamunotri to była cudowna wyprawa pod każdym względem: i wyjazdu z grupą ludzi, i atmosfery podróży, i duchowych przeżyć.

 

Było nas 12 osób i … nie było ani napięć ani awantur. Naprawdę można było się skupić na przeżyciach. Może to magia tej wyprawy tak podziałała na grupę?

Yamunotri magiaswiat.org

W planie podróży mamy podróż do czterech najświętszych miejsc dla Hindusów, to cztery świątynie leżące w Himalajach. I to całkiem wysoko. Pierwszą świątynią jest Świątynia Bogini Yamuny, według zaleceń hindusów od tej świątyni zaczyna się prawidłowa pielgrzymka.

 

Char Dham to cztery świątynie w Himalajach Najświętsze miejsca hindusów. Ważna jest kolejność podróży, ponieważ w każdym miejscu ‘dzieje’ się coś innego:

  • Yamunotri – tu zaczyna się droga oczyszczenia, według legend to miejsce siedziba Bogini Jamuny; tu początek ma też rzeka Jamuna,
  • Gangotri – tu można ‘zdobyć’ łaskę Lorda Shivy (jednego z Trzech najważniejszych Bogów w Indiach), to siedziba Bogini Gangi i tu ma początek rzeka Ganges,
  • Kedarnath – w tym miejscu składa się trzy prośby, to miejsce to siedziba Lorda Shivy i jest tutaj czczony w postaci jednego z dwunastu lingamów Jjyotirling (Lingam Światła),
  • i Badrinath – jeśli w poprzednich miejscach Twoje prośby wyszły z serca i zostały wysłuchane, to w tym miejscu może nastąpić ich realizacja / materializacja, to miejsce siedziba Lorda Wisznu, aspektu Badrinarayan.

 

Dzisiaj opiszę podróż do Yamunotri. Świątynia, którą chcemy zwiedzić, leży na wysokości 3293 m n.p.m. u źródeł rzeki Yamuny, która jest drugą najświętszą rzeką w Indiach.

 

Świątynia poświęcona jest Bogini Kalindi zwanej inaczej właśnie Yamuną i przedstawiana jest jako czarny marmurowy posąg. Według mitologii hinduskiej, Bogini Yamuna to siostra Lorda Jamy, Boga Śmierci. Każdy, kto wykąpie się w jej wodach, uwolni się od cierpiącej i bolesnej śmierci. Świątynia nie jest duża, ale panuje w niej niesamowita atmosfera. Zresztą w takich miejscach istnieje pewnego rodzaju magia, górskie powietrze i piękno krajobrazu, energia / duchowość składa się na niezapomnianą nastrój.

 

Obecna świątynia została wzniesiona w końcu XIX wieku, po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło to miejsce. Stąd jest bardzo blisko do granicy z Tybetem.

 

Świątynia jest czynna tylko w okresie od maja do października każdego roku, a termin jej otwarcia jest ustalany corocznie i zależny od pogody. Przybywa tu tysiące pielgrzymów, jest tu wiele aszramów (klasztorów).

 

Do Świątyni Yamunotri nie można dojechać samochodem, trzeba iść pieszo, konno, w koszu (na plecach tragarza!) lub być niesionym lektyką. Ja skorzystałam z tej ostatniej opcji, nie dałabym rady wejść tak wysoko i tyle kilometrów. Część grupy szła pieszo, a inni na koniach.

 

Ja byłam tam niesiona w takiej lektyce zwanej doly przez czterech tragarzy, oczywiście za sowitą zapłatą. Próbowałam w pewnym momencie iść na nogach, ale to było niemożliwe, nogi moje ważyły tonę, były ciężkie i nie miałam siły iść, dziwne uczucie. Ale dzięki temu mogłam robić dużo zdjęć, a widoki były piękne. W samej świątyni nie przebywaliśmy długo, ponieważ tego samego dnia trzeba wracać tą samą drogą tj. 5 km.

Yamunotri magiaswiat.org

Przy świątyni są wody termalne i wszyscy wzięliśmy w niej kąpiel. Podobno działa oczyszczająco i uwalnia od lęku przed śmiercią.

 

Jak zwykle przed świątynią sporo kramów i sadhków. Powrót trwał jakoś szybko, może dlatego, że zmęczenie dawało mi się we znaki, a powietrze czyste zwalało z nóg.

 

W samochodzie wpadałam cały czas w drzemkę, nie pamiętam, jak szybko dojechaliśmy na nocleg. W hotelu poszliśmy coś zjeść i spać, apetyt nam sprzyjał, zjadaliśmy dużo, tym bardziej że jedzenie świeże i smaczne.

 

Teraz druga świątynia. Jedziemy do Gangotri!

 

Zdjęcia z tej części podróży można zobaczyć tutaj: Yamunotri

 

 

Może polubisz, dodasz komentarz lub udostępnisz innym? Z góry dziękujemy!
Pin Share

Post Author: Danuta

emerytka (czego każdemu życzy), podróżniczka, wielbicielka Indii i medytacji, a także sushi. Do pisania skłoniła ją sytuacja życiowa: choroba przykuła ją do łóżka (jest chora na raka i była sparaliżowana od pasa w dół). Od jakiegoś czasu ponownie chodzi i stara się na nowo zorganizować sobie życie. A ponieważ ma dużo czasu wolnego postanowiła pisać. Mama Izabeli.

1 thought on “Yamunotri – niezwykła duchowa podróż (1)

    Marek

    (17 maja 2017 - 08:34)

    super, dzięki za opis.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *